Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2025
 WZNOWIONY - cykl WIECZÓR CZERWCOWY Czemuż tu jestem w wieczór czerwcowy płynąc bez słów pocieszenia modlitwę skargę powierzam jeziora toni przykre, że to co kiedyś już utonęło w tej samej głębi w tej samej ciszy kiedyś minęło i nie przypłynie po cóż ma skarga to zatrzymanie nikt nie usłyszy więc komu to całe moje niewypowiedzenie może i lżej może tak trzeba jezioro cierpliwe ciche i wielkiego majestatu                                        Kiekrz 2025 NIE MOGŁO Ostatnio nawet często spoglądam w twoje okno   Szukam w nim świata innego co się rozpoczął w nocy bez gwiazd i trwa w pędzie możliwości nieskończonych konstelacji wiecznego niedosytu pragnienia uniesienia z tobą w skrzydłach motyla zaklętą   Okno zamknięte milczy odbija blask słońca broni dostępu by w mroku ukryć to co zdarzyć się nigdy nie mogło PRZYJACIEL pamięci Przemka   Siedzimy raze...

SYF CITY

Kryminalny Poznań   SYF CITY   Po północy Czuła się mocno zmęczona. Cały dzień obfitował w liczne spotkania i jeszcze ten wieczorny bankiet w Teatrze Wielkim na cześć zagranicznych gości konferencji ,,SAFE CITY”. Marzyła już tylko o ciepłym prysznicu, ale przedtem chciała sobie zaparzyć herbatę z melisy na dobry sen. Weszła do kuchni i włączyła czajnik elektryczny. Przez szum urządzenia do jej uszu dobiegł jednak niepokojący szmer dochodzący z korytarza. Przecież wchodząc do domu zamknęła drzwi na zamek… Wyraźnie usłyszała czyjeś kroki w salonie. Ktoś był w jej mieszkaniu. Przez jej ciało przeszedł zimny dreszcz. Telefon? Został chyba w salonie. Za plecami wyczuła czyjąś obecność. Odwróciła się gwałtownie. - To ty?! Co ty tu… To były ostatnie słowa jakie była w stanie wypowiedzieć. Stojąca przed nią postać wykonała szybki, niespodziewany ruch ręką w stronę jej twarzy. Zobaczyła błysk ostrza i poczuła bolesne ukłucie wzdłuż szyi. A potem zaczęła się dusić i to była os...